ho hoo... jak chcesz wsadzić jeszcze 251 w tą scenę, to planujesz sporą dioramę...
Tyle, że przy przełamaniu Twój powstaniec nie tyle wyciągałby kolegę z kanału, co raczej pomagał mu się tam schować. Wybrałeś sobie fantastyczny, choć trudny temat do pokazania.
Z modelarstwem (przynajmniej w moim regionie) jest faktycznie nie najlepiej.... straszliwa dyskryminacja, jeśli nie robisz modeli latających albo kartonów....

. Mamy w Krośnie jakieś stowarzyszenie modelarskie, ale tylko lotnicze. Z modelarniami jest podobnie - więcej się nauczyłem dzięki tej stronie niż dzięki kontaktom z innymi modelarzami w okolicy. W Rzeszowie chyba coś więcej się dzieje, ale i tak bez rewelacji, z tego co widziałem ich prace...
Od dwóch lat wystawiam z pewnymi sukcesami prace w Sanoku na konkursach modeli redukcyjnych, choć za każdym razem jak tam jestem goście się o coś kłócą....

w sumie trochę słusznie, bo kryteria ocen modeli, jak zresztą działania niektórych wystawiających (te same modele wystawiane co roku pod innymi nazwiskami) są na poziomie przedszkola

. Taki wyścig o marchewkę trochę...
Wolę pokazywać modele tu... nie dość że dostanę sensowną recenzję, to od razu mogę się dowiedziec jak można poprawić to, co skopałem

.
Inna sprawa że w dziale kampanii regularnie działa ze trzech Polaków, Marcin Kardaszewski prowadzi obecnie kampanie Shermans, a Adam Kurus udziela się dość ostro w Blitzkrieg. No i jest jeszcze Staff member Paweł Krupowicz (ostatnio budowałem Shermana z Dragon, gdzie był wymieniony chyba jako konsultant

). Kilku nas tu jest...
Pozdrawiam i czekam na rozwój Twojej dioramy!
Andrzej